Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2014

Dystans całkowity:316.05 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:13:28
Średnia prędkość:23.47 km/h
Maksymalna prędkość:54.50 km/h
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:52.68 km i 2h 14m
Więcej statystyk

Grill

Wtorek, 29 kwietnia 2014 · Komentarze(0)
Szybki wypad na działkę w celu nażarcia się mięsiwem. Trasa w dwie strony asfaltem przez Dżaskrów i Aniołów.

Złoty Potok

Czwartek, 17 kwietnia 2014 · Komentarze(0)
Tradycyjnie już, jedną z pierwszych, dłuższych wycieczek w sezonie jest ZP. Podobnie jak wczoraj, szybkie śniadanie i wyjazd. Pogoda - rewelka, no może poza uporczywym wmordewindem, towarzyszącym przez pierwsze... 40km (słownie: czterdzieści). Odpuścił dopiero w ZP, gdy zmieniłem kierunek jazdy na przeciwny ;). Początek trasy jak wczoraj, krótki popas we Mstowie i dalej wzdłuż Warty do Krasic. Następnie Mokrzesz, Żuraw, Lusławice, Czepurka, Piasek, Janów, Złoty Potok. Tutaj pół godziny opalania i opierdzialania (czyt. regeneracji sił) nad Amerykanem i powrót. Najkrótszy z możliwych. Janów, Przymiłowice, Olsztyn, Kusięta koło oczyszczalni i dalej wałem na Północ. W pewnym momencie podczas jazdy zaświtała myśl, żeby pojechać dłuższą drogą i zrobić "setkę". Szybko się zreflektowałem i jak się okazało wybór był prawidłowy, bo do domu dojechałem "na oparach".

Pętla przed pracą

Środa, 16 kwietnia 2014 · Komentarze(0)
Wstałem rano o 14. Szybkie śniadanie, spojrzenie na pogodę i jeszcze szybsza decyzja. Wyjazd. Bez celu, tak przed siebie. Po pół kilometra nawrotka po kolejną warstwę ciuchów. Cholernie zimno. Trasa przez korytarz północny, Mariankę Rędzińską, Rudniki, Konin, Latosówka, Mstów. Tutaj krótki popas na górze ze snowparkiem. Dalej przez Siedlec, Brzyszów i Kusięta do Olsztyna. Powrót najszybszym wariantem koło oczyszczalni i huty. Ostatni odcinek wałem wzdłuż Warty z konkretnym wmordewindem. Chęci i siły na coś więcej były ale praca ogranicza.
Góra Szwajcera, Mstów
Góra Szwajcera, Mstów © LawlietLawsford

Poraj

Niedziela, 13 kwietnia 2014 · Komentarze(0)
W dwie strony do Poraja. Trasa standard. Wałem do Al. Pokoju, dalej wzdłuż trasy. Od tej pory kropi aż do Poraja. Następnie Wrzosowa, Słowik, Kurwinów, N. Wieś, Zawodzie, Jastrząb, Poraj. Krótki popas na tamie i powrót tą samą trasą.

Olsztyn

Wtorek, 1 kwietnia 2014 · Komentarze(0)
Kolejne kilometry przyzwyczajania do siodła. Tym razem szybki wypad do Olsztyna. Zimno, a ja jak głupi w krótkich ciuchach. Najpierw wałem, a później koło Guardiana i drogą p. poż. Powrót wmordwindowy przez Skrajnicę i rowerostradę.