Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2013

Dystans całkowity:280.19 km (w terenie 10.00 km; 3.57%)
Czas w ruchu:12:02
Średnia prędkość:23.28 km/h
Maksymalna prędkość:58.60 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:70.05 km i 3h 00m
Więcej statystyk

Rześko

Poniedziałek, 13 maja 2013 · Komentarze(0)
Trochę kręcenia w celu rozruszania mięśni po weekendzie. Trasa do Olsztyna jak zwykle, dalej Turów, Bukowno, Małusy Wlk., Małusy Małe, Brzyszów, Srocko, Mirów i do domu. Od Bukowna walka z mordewindem. Za zimno na krótkie ciuchy, ale wytrzymałem.

Mirów, Bobolice ep. 2

Piątek, 10 maja 2013 · Komentarze(0)
Po raz drugi w karierze trip do Mirowa i Bobolic. Tym razem z K. Ustawka o 9:00 na końcu promenady. Oczywiście każdy z nas myślał o innym końcu, więc na dzień dobry nieplanowane 3 km rozgrzewki. Trasa wałem nad Wartą do al. Pokoju, Błeszno, Słowik, Zawodzie, Kolonia Borek, Poraj, Masłońskie, Myszków, Żarki, Łutowiec. Cała trasa to walka z wmordewindem. Pod zamkami kilka minut na odpoczynek, fotki i powrót. Wiatr oczywiście zakręcił i teraz konkretny wmordewind utrudniał nam kręcenie. W Żarkach skręcamy na Wysoką Lelowską i atakujemy długi podjazd. W Przybynowie problemy z nawigacją zmusiły nas do jazdy przez las. Zły pomysł. Zwłaszcza dla kogoś z semi-slickami. Jakimś cudem wyjeżdżamy w Choroniu i kierujemy się standardową trasą do domu. Temperatura cały czas oscylowała w okolicach 30 stopni, dając nam nieźle popalić. Moja rowerowa opalenizna osiągnęła poziom debilizmu. Pozdrowienia dla pani spod Jagiellończyków, która twierdziła, że nie możemy jechać rowerami po ścieżce...

Kilka km po okolicy

Czwartek, 9 maja 2013 · Komentarze(0)
Kilka km w celu rozruszania się po weekendzie. Trasa z Czewy do Kusiąt koło Guardiana, dalej przez Brzyszów, Siedlec, Mirów i przez aleje do domu.