Pętla przed pracą
Środa, 16 kwietnia 2014
· Komentarze(0)
Kategoria B. Dzień jak codzień (30-60 km)
Wstałem rano o 14. Szybkie śniadanie, spojrzenie na pogodę i jeszcze szybsza decyzja. Wyjazd. Bez celu, tak przed siebie. Po pół kilometra nawrotka po kolejną warstwę ciuchów. Cholernie zimno. Trasa przez korytarz północny, Mariankę Rędzińską, Rudniki, Konin, Latosówka, Mstów. Tutaj krótki popas na górze ze snowparkiem. Dalej przez Siedlec, Brzyszów i Kusięta do Olsztyna. Powrót najszybszym wariantem koło oczyszczalni i huty. Ostatni odcinek wałem wzdłuż Warty z konkretnym wmordewindem. Chęci i siły na coś więcej były ale praca ogranicza.
Góra Szwajcera, Mstów © LawlietLawsford
Góra Szwajcera, Mstów © LawlietLawsford