Złoty Potok
Czwartek, 17 kwietnia 2014
· Komentarze(0)
Kategoria C. Mocniej (60-100 km)
Tradycyjnie już, jedną z pierwszych, dłuższych wycieczek w sezonie jest ZP. Podobnie jak wczoraj, szybkie śniadanie i wyjazd. Pogoda - rewelka, no może poza uporczywym wmordewindem, towarzyszącym przez pierwsze... 40km (słownie: czterdzieści). Odpuścił dopiero w ZP, gdy zmieniłem kierunek jazdy na przeciwny ;). Początek trasy jak wczoraj, krótki popas we Mstowie i dalej wzdłuż Warty do Krasic. Następnie Mokrzesz, Żuraw, Lusławice, Czepurka, Piasek, Janów, Złoty Potok. Tutaj pół godziny opalania i opierdzialania (czyt. regeneracji sił) nad Amerykanem i powrót. Najkrótszy z możliwych. Janów, Przymiłowice, Olsztyn, Kusięta koło oczyszczalni i dalej wałem na Północ. W pewnym momencie podczas jazdy zaświtała myśl, żeby pojechać dłuższą drogą i zrobić "setkę". Szybko się zreflektowałem i jak się okazało wybór był prawidłowy, bo do domu dojechałem "na oparach".