Mirów, Bobolice ep. 2

Piątek, 10 maja 2013 · Komentarze(0)
Po raz drugi w karierze trip do Mirowa i Bobolic. Tym razem z K. Ustawka o 9:00 na końcu promenady. Oczywiście każdy z nas myślał o innym końcu, więc na dzień dobry nieplanowane 3 km rozgrzewki. Trasa wałem nad Wartą do al. Pokoju, Błeszno, Słowik, Zawodzie, Kolonia Borek, Poraj, Masłońskie, Myszków, Żarki, Łutowiec. Cała trasa to walka z wmordewindem. Pod zamkami kilka minut na odpoczynek, fotki i powrót. Wiatr oczywiście zakręcił i teraz konkretny wmordewind utrudniał nam kręcenie. W Żarkach skręcamy na Wysoką Lelowską i atakujemy długi podjazd. W Przybynowie problemy z nawigacją zmusiły nas do jazdy przez las. Zły pomysł. Zwłaszcza dla kogoś z semi-slickami. Jakimś cudem wyjeżdżamy w Choroniu i kierujemy się standardową trasą do domu. Temperatura cały czas oscylowała w okolicach 30 stopni, dając nam nieźle popalić. Moja rowerowa opalenizna osiągnęła poziom debilizmu. Pozdrowienia dla pani spod Jagiellończyków, która twierdziła, że nie możemy jechać rowerami po ścieżce...

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa erwon

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]